poniedziałek, 12 maja 2014

Najlepszych lig świata (bez Ligue 1) fakty i smaczki zebrane (Impresje weekendowe - 11) (cz.1)

Z uwagi na to, że życie napisało dla kończącego się weekendu tak dramatyczny scenariusz, a także przez samą ilość informacji, o których chciałbym chociaż napomknąć, dzisiejsze impresje (po baaaaardzo długiej przerwie) otrzymają formę informacyjno-plotkarską. Wydaje mi się, że wszystkie fakty i ploteczki, które niżej przytoczę, nie wymagają szerszego komentarza. Skądinąd wiem, że ten blog ma czytelników wyłącznie inteligentnych, każdy wyciągnie odpowiednie wnioski. Przepraszam wszystkich, którzy chcieliby poczytać co nieco o lidze francuskiej - tym tematem szerzej nigdy się nie zajmowałem i jeśli cokolwiek bym pisał, byłoby to bardziej powierzchowne niż zadowalające. Jeśli posiadacie dodatkowe informacje lub te przekazane przeze mnie okażą się nieaktualne/nieprawdziwe, a także gdy zauważycie błędy - piszcie w komentarzach! Wszystko postaram się dodać lub poprawić.

Niemcy:

- Rywalizacja w niemieckiej Bundeslidze zakończyła się w minioną sobotę. Mistrzem Niemiec już po 27 kolejkach, co oczywiście jest rekordem, został Bayern Monachium. Już wtedy posiadał 25 punktów przewagi nad Borussią Dortmund. Jest to 24 tytuł mistrzowski Bayernu. Pod tym względem nie ma sobie równych - drugie miejsce zajmuje Borussia Dortmund z 5 mistrzostwami na koncie.

- Bawarczycy zakończyli sezon z 90 punktami. Nie pobili oni jednak rekordu, gdyż nie przeskoczyli poprzeczki ustawionej przez siebie w ubiegłym roku - 91 punktów. Utracili także część przewagi nad Borussią - z 25 punktów zmalała ona do 19. Różnica punktowa nad wicemistrzem również jest mniejsza niż rok temu - w zeszłym sezonie wynosiła 25 punktów

- Bayern w sobotnim meczu wystąpił w koszulkach zaprojektowanych na kolejny sezon. Prezentują się one iście "po katalońsku":


- Przed ostatnim meczem z Vfb Stuttgart trener Bawarczyków - Pep Guardiola - został zapytany o zwyczaj oblewania trenera piwem przez zawodników. Odpowiedział (żartem oczywiście), że kto się odważy to zrobić, może zapomnieć o miejscu w składzie na ostatni oficjalny mecz Bayernu w tym sezonie - finał Pucharu Niemiec przeciwko Dortmundowi. Jako pierwszy zrobił to Jerome Boateng, a zaraz po nim wszyscy członkowie zespołu. 

- Sam Guardiola, świętując i trzymając w mokrych rękach paterę za mistrzostwo, upuścił ją na ziemię. Bawarczycy zbagatelizowali tą sprawę, jednak fani z całego świata jednoznacznie uznali to za zły znak przed kolejnym sezonem. Kataloński trener dał się porwać zabawie i alkoholowi, którego tego dnia nie szczędzono nikomu i podczas podziękowania skierowanego do kibiców w centrum Monachium, znany ze swego opanowania trener wziął mikrofon i wykrzyczał: "Na zawsze jestem Monachijczykiem!"




- Trzecie miejsce w tabeli i grę bezpośrednio w fazie grupowej Ligi Mistrzów zapewniło sobie Schalke, pokonując 4:1 Norymbergę.

- Czwarte miejsce w tabeli oraz występ w eliminacjach do Ligi Mistrzów wywalczył zwycięstwem 2:1 nad Werderem Brema - Bayer Leverkusen.

- Szansę na znalezienie się na 4 miejscu przed ostatnią kolejką miał Wolfsburg, który wygrał 3:1 z Borussią Moenchengladbach (5 miejsce), lecz nie wyprzedził Bayeru do którego tracił 1 punkt.

- Awans do Ligi Europy zapewniły sobie również wyżej wymieniona Borussia oraz Mainz, które wygrało swoje szalone spotkanie z Hamburgerem SV 3:2 strzelając decydującego gola w 84 minucie. Gdyby zespół z Moguncji stracił punkty, w pucharach zagrałby Augsburg, który wygrał z Eintrachtem Frankfurt 2:1

- Spadkowicze znani byli już przed decydującą kolejką, a kwestią do rozstrzygnięcia pozostawały miejsca, które zajmą. Istotne to o tyle, że 16 zespół ma prawo walki w barażach. Wszystkie trzy drużyny przegrały swoje mecze i układ ogona tabeli nie uległ zmianie. 16 miejsce zajmuje HSV Hamburg i otrzymuje szansę walki w barażach, 17 miejsce - Norymberga, 18 - Eintracht Brunszwik

- Awans do Bundesligi zapewniły sobie: FC 1. Koeln (powracające po 2 sezonach nieobecności) oraz SC Paderborn 07. Już spieszę z wyjaśnieniem: Paderborn po raz pierwszy zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech; to klub z małego, akademickiego miasteczka o tej samej nazwie, znanego wśród Niemców jako bastion katolicyzmu. Zaufajcie mi, nie jest to przypadek - klub rozwija się bardzo prężnie odkąd prezydentem został Wilfried Frinke, będący szefem wielkiej firmy meblarskiej. Sukcesywnie buduje on [klub] swoją markę na solidnych niemieckich zawodnikach oraz młodzieży.

- W barażach o awans z Hamburgerem SV zmierzy się Greuther Furth, które będzie miało szansę na awans po roku nieobecności w elicie.

- Najlepszym strzelcem Bundesligi został Polak - Robert Lewandowski, zdobywając 20 goli. Jest on pierwszym polskim królem strzelców w 5 najsilniejszych ligach świata. Wyczyn Roberta umieszcza go w dolnej połowie stawki najlepszych strzelców w Niemczech. Najlepszy wyczyn strzelecki to 40 goli, a najsłabszy to 17 trafień. Drugie miejsce w wyścigu o koronę króla strzelców zajął Mario Mandżukić z 18 trafieniami.

- Najwięcej asyst zanotował Marco Reus - 13, najwięcej żółtych kartek zobaczył Carlos Zambrano z Eintrachtu Frankfurt - 13, czerwonych Luis Gustavo z Wolfsburga - 3, a najczęściej czyste konto zachowywał Manuel Neuer - 15 razy.

- Ciekawostka: uwielbiany przez kibiców i dziennikarzy trener Mainz - Thomas Tuchel - zrezygnował ze swej funkcji po ostatniej kolejce. Mówi się, że ma objąć Schalke, Bayer lub Red Bull Salzburg. Jako trener drużyny z Moguncji zdobywał średnio 1,41 punktu/mecz. Juergen Klopp, jako trener Mainz, notował ledwie 1,13 pkt/mecz.

- Na koniec: graficzne przedstawienie sytuacji na dnie tabeli. Całkiem trafne, dodajmy: 


Włochy:

- Mistrzem Włoch już w poprzedniej kolejce po raz 3 z rzędu został Juventus Turyn. Stało się to faktem za sprawą Romy, która przegrała wyjazdowy mecz z Catanią 4:1, dając tym samym Sycylijczykom cień szansy na awans (o tym potem). Jest to według Juventinich 32, a według oficjalnych statystyk 30 scudetto Starej Damy (Juventus nie uznaje dwóch dyskwalifikacji korupcyjnych). Pod tym względem nie mają sobie równych - na kolejnych miejscach w tej klasyfikacji znajdują się zespoły z Mediolanu posiadające po 18 tytułów mistrzowskich. 

- W 37. kolejce Juventus wygrał wyjazdowe spotkanie na szczycie z Romą 1:0, a zwycięską bramkę zdobył w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry Pablo Osvaldo, dla którego był to pierwszy gol w Serie A strzelony w barwach Bianchonerich. Interesujące jest to, że sam zawodnik po zdobyciu bramki wykonywał szydzące gesty w stronę trybun, a w barwach Romy rozegrał dwa sezony strzelając aż 27 bramek. 

- Juventus, wygrywając spotkanie z Romą, ustanowił nowy rekord punktowy Serie A, który, przed rozegraniem ostatniej kolejki, wynosi 99 punktów. Turyńczycy wyprzedzili tym samym Inter Roberto Manciniego, który w swym najlepszym sezonie uzyskał 97 punktów. Aby zostać drużyną "na 102", Juve musi wygrać ostatni mecz z Cagliari na własnym stadionie.

- W barwach Romy, wskutek kontuzji Morgana De Sanctisa, wystąpił Łukasz Skorupski, dla którego był to debiut w Serie A. Polak zaprezentował się bardzo pewnie, a jak to się zwykło mówić, przy straconej bramce "nie miał żadnych szans". Media, swymi ocenami, umieściły go wśród najlepszych zawodników spotkania. Wśród graczy Romy wybierany był jako najlepszy, bądź drugi po Miralemie Pjaniciu. Sam Rudi Garcia, trener Rzymian, bardzo chwalił polskiego bramkarza, po czym dodał: "Musimy częściej sprawdzać Łukasza w meczach o stawkę".

- Po spotkaniu trener Juventusu, Antonio Conte, powiedział: "W ciągu tych trzech lat prosiłem moich piłkarzy o wiele i dostałem naprawdę dużo. Trzeba zastanowić się czy jest szansa na poprawienie naszego składu aby zrobić dalszy postęp. Z tego punktu widzenia mam wątpliwości". Czy to zapowiedź pożegnania trenera z obecnym klubem? W zeszłym tygodniu miało dojść do spotkania szkoleniowca z zarządem klubu, jednak Conte się nie stawił. Jako potencjalni kandydaci na miejsce Włocha wymieniani są: Luciano Spaletti, Cesare Prandelli, Massimo Carrera oraz Zinedine Zidane

- Drugie miejsce na koniec sezonu i występ w fazie grupowej Ligi Mistrzów już wcześniej zapewniła sobie Roma. W tym sezonie zdobyła ona do tej pory 85 punktów. Pobili tym samym klubowy rekord z sezonu 2007/2008, który wynosił 82 punkty. W przeciągu ostatnich 13 lat, Roma zajmowała drugie miejsce w Serie A aż siedmiokrotnie

- Kontrakt z rzymskim klubem do 2018 roku przedłużyła jedna z gwiazd drużyny - Miralem Pjanić. Wcześniej o Bośniaka wypytywały się m.in. Barcelona oraz PSG. Uważa się, że może to być umyślne zagranie działaczy Romy, aby podnieść cenę zawodnika. 

- Trzecie miejsce w Serie A i grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów zapewniło sobie Napoli, które wygrało na wyjeździe 2:5 z Sampdorią Genua. Bramkę dla zespołu gospodarzy zdobył Polak - Paweł Wszołek. Było to jego pierwsze trafienie w 10 występie we włoskiej elicie. 

- Przed ostatnią kolejką miejsce 4 zapewniona ma Fiorentina, która wygrała 1:0 z Livorno, natomiast 5 miejsce zapewnił sobie Inter, wygrywając 4:1 z Lazio. Obie drużyny zagrają w przyszłym sezonie w Lidze Europy.

- W meczu Interu Mediolan po raz ostatni w karierze wystąpił Javier Zanetti, prawdziwa legenda klubu z San Siro. W barwach Internazionale rozegrał 857 spotkań, przed 15 lat będąc kapitanem drużyny. Na pożegnalnym meczu Argentyńczyka osiągnięto rekord frekwencji w tym sezonie na spotkaniu Interu. Około 90 minuty na murawę stadionu wtargnął jeden z kibiców, chcąc osobiście pożegnać idola. Natychmiast został zatrzymany przez ochroniarzy, jednak Zanetti podszedł do niego i osobiście mu podziękował.




- 3 asysty w meczu Interu z Lazio zanotował Mateo Kovacić - 20 letni Chorwat, sprowadzony półtorej roku temu z Dinama Zagrzeb. Do tej pory prezentował się w barwach Interu bardzo przeciętnie - nie strzelił jeszcze gola w oficjalnym meczu, a zanotował ledwie 6 asyst (w tym 3 z ubiegłego weekendu). Miejmy nadzieję, że udany występ młodego zawodnika w ostatnim spotkaniu będzie dobrym prognostykiem przed przyszłym sezonem. W swoim stylu gry Chorwat porównywany jest do Iniesty, Modricia oraz młodego Andrei Pirlo.

- Przed meczem z Interem kontrakt z Lazio na kolejny sezon zdecydował się przedłużyć Miroslav Klose

- O ostatnie miejsce, gwarantujące grę w Lidze Europy, biją się Torino (56 punktów), Parma (55) , Milan (54) oraz Hellas Verona (54). Przywilej ten mogło zapewnić sobie już w niedzielę Torino, jednak prowadząc 1:0 z Parmą, drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną (obie za symulowanie) otrzymał Ciro Immobile, żegnając się tym samym z widownią na turyńskim Stadio Olimpico, gdyż przenosi się do Dortmundu. Wyrównująca bramka dla zespołu gości padła po rzucie karnym podyktowanym za faul Kamila Glika. W ostatniej kolejce Torino zagra z Fiorentiną, Parma z Livorno, Milan z Sassuolo, a Hellas w Napoli. 

- Milan mógłby mieć jeden punkt więcej na swoim koncie, gdyby nie przegrał 2:1 spotkania z Atalantą Bergamo. Rossonerich na prowadzenie wyprowadził samobójczym golem Gianpaolo Bellini. Po rzucie karnym wyrównał German Denis, a wybitnej urody bramkę, dającą drużynie z Bergamo zwycięstwo, zdobył w 90. minucie, wprowadzony 2 minuty wcześniej na boisko, Franco Brienza. Przyznajcie, prezentuje się wyśmienicie. 



- Jedna z gwiazd Milanu, Brazylijczyk Kaka, zapowiedział, że zostaje na San Siro na kolejny sezon. 

- Przed ostatnią kolejką w strefie spadkowej znajdowały się Bologna (29 punktów), Catania (26) oraz Livorno (25). Jedyną drużyną, która mogła znaleźć się jeszcze w strefie spadkowej było Chievo Verona, posiadające 30 punktów na koncie, tak więc każda z drużyn miała jeszcze szanse na utrzymanie. Livorno utraciło je przegrywając 0:1 z Fiorentiną. Bologna i Catania grały przeciwko sobie i po niezwykle emocjonującym spotkaniu okraszonym ładnymi bramkami oraz czerwonymi kartkami dla zawodników obu drużyn, goście z Sycylii wygrali 1:2. Ten wynik w kontekście wyjazdowego zwycięstwa Chievo nad Cagliari 0:1, zapewnił utrzymanie drużynie z Verony. Reasumując, tegoroczni spadkowicze z Serie A to: Bologna, Catania oraz Livorno. A tak cieszyli się gracze Chievo z utrzymania:



- Awans do Serie A zapewniło sobie Palermo (po roku nieobecności w elicie). Walka o 2 pozostałe miejsca w elicie trwa pomiędzy LecceLatiną a Ceseną i Crotone. Do rozegrania pozostały 4 kolejki - najbliższe we wtorek oraz w niedzielę. We wtorek w bezpośrednich meczach zagrają ze sobą Cesena z Empoli, a Crotone z Latiną

- A tak prezentuje się terminarz ostatniej kolejki Serie A:



Część druga - Anglia i Hiszpania - już wkrótce!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz