piątek, 3 stycznia 2014

Świat na opak

Drodzy fani futbolu spod znaku szczerzącego kły Lwa Albionu, czy potraficie wyobrazić sobie świat w którym:
- uważano, że Manchester City jest uzależniony od Sergio Aguero;
- Luis Suarez ma na koncie tylko 9 bramek i 2 asysty;
- Manchester United nie przegrał na Old Trafford z Evertonem od 1992 roku i Newcastle od 1972;
- Andre Villas-Boas ledwie otrzepuje kurz z ramienia po blamażu na Etihad Stadium i dalej snuje imperialne plany, a Emmanuel Adebayor nie zasiada nawet na ławce rezerwowych;
- Aaron Ramsey jest najlepszym graczem Arsenalu, a Theo Walcott nie powąchał jeszcze murawy w tym sezonie i w życiu nie strzelił gola głową;
- przed Evertonem nie drży cała liga, o Roberto Martinezie nie mówi się w kategorii nagrody menedżera roku, a o losach drużyny decyduje Romelu Lukaku;
- Ross Barkley nie jest jednym z najbardziej rozchwytywanych młodych zawodników na wyspach;
- Wayne Rooney, a nie Danny Welbeck utrzymuje Manchester United przy życiu;
- Howard Webb wciąż ma łatkę podejmującego przychylne The Red Devils decyzje;
- Malky Mackay jest menedżerem Cardiff City;
- Tom Huddlestone ma swoje potężne afro na głowie i wciąż obija bezlitośnie poprzeczki i słupki, nie mogąc trafić w bramkę;
- bilans bramkowy West Hamu wynosił -2 i nikt nie śmiał nawet myśleć na Upton Park o spadku;
- kibice Arsenalu szydzą z Nicolasa Bendtnera;
- Newcastle ma problem z środkiem pola;
- Fernandinho nie ma na koncie gola dla The Citizens;
- Everton nie przegrał spotkania na własnym boisku;
- nikt nie pamięta o Nicolasie Anelce;
- w Liverpoolu snują mroczne wizje na temat życia bez Sturridge'a;
- Chelsea radzi sobie bez Williana;
- nikt nie chwali Roberto Soldado;
- Tim Sherwood jest jedynie asystentem, a nie szaleńcem, widzącym sens w reaktywacji najklasyczniejszego 4-4-2 i zdobywcą Old Trafford;
- nikt nie śmieje się z "niepowtarzalnych" umiejętności strzeleckich Vincenta Company'ego;
- Southampton nie jest drużyną środka tabeli, a o jej losach decydują Osvaldo i Lambert?

Nie? To oznacza, że pochłonęło Was grudniowe szaleństwo. A wystarczy cofnąć się o jedynie 31 dni...

Jeśli przychodzą Wam do głowy inne propozycje, komentarze przyjmą je z ogromną radością.
WL

W noworocznym prezencie ode mnie i OptaSports - garść ciekawych statystyk:
- jedynymi zespołami, które straciły ledwie jednego gola na Etihad Stadium w tym sezonie są Bayern Monachium i Crystal Palace;
- Manchester United jest najsłabszą drużyną w bezpośrednich pojedynkach czołowej ósemki Premier League;


- najgorszych nurków mamy w tym sezonie na Old Trafford; zawodnicy United oglądali kartki za symulacje w tym sezonie już czterokrotnie, dwa razy więcej niż jakiejkolwiek innej drużyny;
- Emmanuel Adebayor trafiał we wszystkich 3 ostatnich występach na Old Trafford;
- skuteczność Luisa Suareza na Anfield Stadium w tym sezonie to 2,1 gola/mecz;
- najwięcej bramek z rzutów rożnych w trwającej kampanii strzeliły Manchester City (7) oraz Fulham (6);
- Liverpool to pierwsza drużyna od sezonu 2001/2002, która prowadząc w tabeli w Dzień Bożego Narodzenia, nie znalazła się na tym miejscu także w Nowy Rok;
- Romelu Lukaku jako jedyny zawodnik Premier League w 2013 roku zdobył hat-tricka, który nie dał jego drużynie zwycięstwa;
- Arsenal w 2013 roku uzyskał najlepszy współczynnik zdobywanych punktów na spotkanie (2.16);
- w 2013 roku w Premier League strzelono 1028 bramek;
- zastępujący w bramce The Saints Artura Boruca - Paulo Gazzaniga obronił ledwie 6 strzałów, wpuścił natomiast 10 bramek (bilans Polaka to 32 obronione/8 wpuszczonych);
- Gabriel Agbonlahor strzelał bramki 33 z 34 przeciwników, przeciwko którym występował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii, a nie powiodła się ta sztuka wyłącznie w jedynym rozegranym meczu z Crystal Palace;
- Nicolas Anelka stał się 9 graczem w historii, który zdobywał bramki dla 6 klubów Premier League;
- Wayne Rooney jako 2 gracz w dziejach zdobył 150 goli dla jednego klubu w angielskiej ekstraklasie (na czele wciąż Thierry Henry - 176);
- The Citizens zdobyli 57 goli w dotychczasowych 20 spotkaniach tego sezonu, więcej niż jakakolwiek inna drużyna w historii ligi po tej liczbie spotkań; 
- Od 77 spotkań nie podyktowano rzutu karnego przeciwko Manchesterowi United;
- Luis Suarez nie rozegrał w barwach The Reds jeszcze 100 spotkań, a już ma na koncie 58 bramek.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz